poniedziałek, 29 września 2014

Rośliny w walce z komarami część I

 Komary to takie małe przebiegłe stworzonka, które mocno dają się w znaki szczególnie teraz gdy dni są ciepłe a noce wilgotne. Natura jednak jest tak wspaniała, że pomaga nam z nimi walczyć. Jest kilka roślin, które swoim zapachem, ale nie tylko, odstraszają komary. Jako pierwsza do głowy przychodzi mi komarzyca (Plektrantus)



  • Plektrantus 
  • Lawenda 
  • Pelargonia szorstka 
  • Tymianek pospolity (macierzanka)
  • Mirt pospolity
  • Bazylia
  • Mięta pieprzowa 
  • Rosiczka, dzbanecznik
  • Maciejka 
  • Catalpa


Plektrantus - roślina o silnym zapachu odstraszającym komary i mole. Dlatego nazywana jest komarzycą. Z doświadczenia jednak wiem, że samo posiadanie jej w domu nie przyniesie efektu. Zapach uwalnia się dopiero w momencie "poruszania" rośliną. Pochodzi z obszarów tropikalnych.

Jest uprawiana jakoś roślina ozdobna, w Polsce głównie pokojowa. Jest dobrą rośliną okrywową, jej walorami ozdobnymi są liście i pokrój (jest kilka odmian o różnym ubarwieniu liści, zwisające/płożące, stojące).

Jednak ze względu na brak mrozoodporności w gruncie może być uprawiana jako roślina jednoroczna. Często uprawiana w doniczkach i stosowana do ozdabiania pokoi, balkonów czy altan. Nadaje się jako roślina okrywowa w pojemnikach razem z innymi roślinami. Nie ma specjalnych wymagań co do podłoża. Najlepsze jest rozproszone światło. Temperatura pokojowa latem jest odpowiednia, zimą lepiej przenieś do chłodniejszego pomieszczenia. Jest odporna na suche powietrze w mieszkaniach z centralnym ogrzewaniem.

Wymaga umiarkowanego podlewania. Zarówno nadmierne jak i zbyt małe podlewanie jest szkodliwe. W sezonie nawozić co 3-4 tygodnie nie później niż do końca sierpnia. Co roku a nawet częściej powinno się przesadzić do większej doniczki. Należy także usuwać starsze pędy i uschnięte kwiaty, które szpecą roślinę. Komarzycę rozmnażamy przez sadzonki pędowe, które łatwo ukorzeniają się w wodzie a nawet bezpośrednio w ziemi. Ukorzeniacze   są zbędne
.
Lawenda -  podobnie jak w przypadku komarzycy to jej zapach ma odstraszać komary. W naszym klimacie sprawdzi się Lawenda wąskolistna. To wiecznie zielony krzew o wonnym zapachu. Wykorzystywana w kosmetyce do wyrobu eterycznych olejków. Preferuje glebę przepuszczalną, suchą, najlepiej wapienną. Stanowisko słoneczne i ciepłe. Dostateczna odporność  na mrozy,ale  na niezbyt wilgotnych stanowiskach (łatwiej wtedy przemarza). Zaleca się kopczykowanie zwłaszcza młodych roślin. Dobrze znosi cięcie. Doskonała roślina okrywowa ale także na niskie żywopłoty formowane. Co roku wiosną powinno się przycinać, stymuluje to lepsze kwitnienie. Sadzona w grupach daje większy efekt. Istnieją też odmiany o białych i jasno różowych kwiatach. Kwiaty lawendy można suszyć,  zachowują swój aromat. Rozmnażanie przez sadzonki zielne, które łatwo się ukorzeniają.




Pelargonia szorstka (geranium)  - jej liście wydzielają charakterystyczny różano-cytrynowy zapach odstraszający insekty. Geranium to roślina lecznicza. Zwana inaczej anginka należy do tej samej rodziny co pelargonie. Pomaga w wielu dolegliwościach. W naturalnych warunkach rośnie jako duży krzew, a w klimacie południowoeuropejskim uprawia się ją na plantacjach.W Polsce te roślinę można hodować tylko w doniczce ale poradzi sobie z tym nawet nie doświadczona osoba. Geranium jest to roślina wieloletnia. Jej pędy są gałęziste, drewniejące. Ma jasnozielone liście na długich ogonkach, a całą roślinę pokrywają drobne włoski, które zawierają gruczoły z olejkami eterycznymi o cytrynowo-różanym zapachu. Geranium zakwita, choć rzadko, drobnymi różowymi kwiatami (mając w domu nigdy mi nie zakwitła ). Należy pamiętać o regularnym przycinaniu liściu i usuwaniu suchych. Ważne też jest regularne podlewanie najlepiej do podstawki by roślina się napiła. Anginka lubi światło dobrze będzie się czuła na parapecie, w jasnym miejscu. Rozmnażanie też należy do łatwych wystarczy uciąć długi zdrowy pęd i włożyć do wody by wypuścił korzonki. Liście geranium mają szerokie zastosowanie w ziołolecznictwie. 


Tymianek pospolity (Macierzanka) - posiada specyficzny zapach. Główne zastosowanie to roślina przyprawowa.  Niska krzewinka do 30 cm wysokości. Kwitnie od czerwca do września. Drobne białe, różowe lub fioletowe kwiatki wyrastają w kątach liści. Na przełomie lipca i sierpnia zawiązują się owoce. Tymianek najlepiej rośnie na ciepłych, silnie nasłonecznionych stanowiskach. Preferuje gleby lżejsze, ale żyzne, przepuszczalne, dobrze spulchnione i bogate w wapń. Nie jest całkowicie odporny na mróz, zdarza się że część nadziemna zimą całkowicie obmarza, ale wiosną wypuszcza nowe pędy z podziemnego kłącza. Ceniony za smak i aromat, który zawdzięcza olejkom eterycznym. Tymianek pospolity to roślina przyprawowa i lecznicza, ale także ozdobną.


Jutro pojawi się opracowanie pozostałych roślin.
Pozdrawiam Aurelia. 

Niebieskie wrzosy.

  Do tego posta zainspirował mnie wczorajszy dzień gdyż kilka razy spotkałam się z niebieskimi wrzosami. Tak ładne, że aż nie prawdziwe. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z odmianą tego koloru. Postanowiłam poszukać jakiś informacji na ten temat to co udało mi znaleźć potwierdziło moje podejrzenia a mianowicie, że są one farbowane. W naturze nie występują wrzosy o takim zabarwieniu. Nie wiem dlaczego przyszło mi do głowy skojarzenie z smerfami:) Ciekawi mnie tylko czy w przyszłym roku też będzie taki niebieski?  Może ktoś miał i podzieli się swoim doświadczeniem.


Pozdrawiam Aurelia. 

sobota, 27 września 2014

Jesienny ogród pełen wrzosów.

   Jesienią najbardziej spektakularne widowisko to ogród pełen wrzosów. Wrzos pospolity jest jedynym przedstawicielem swojego rodzaju. Zasiedla zwykle gleby piaszczyste, ubogie, kwaśne. Naturalnie rośnie w widnych sosnowych borach i na ich skrajach.



   Decydując się na wrzosy w ogrodzie musimy wziąć pod uwagę ich wymagania siedliskowe. Stanowisko powinno być dobrze nasłonecznione, gleba umiarkowanie żyzna, przepuszczalna i kwaśna. W ogrodzie jeden krzaczek wrzosu nie zrobi efektu dopiero większe skupiska.
Obecnie jest w czym wybierać. Różnorodność odmian wrzosów może nam zapewnić kwitnienie już od sierpnia aż do grudnia. W kolorach też można wybierać oo białego przez żółte, pomarańczowe, zielone, różowe, czerwone aż po różne odcienie fioletu. Dlatego tworząc wrzosowisko nie musimy ograniczać się do jednej odmiany i monotonii a na pewno uzyskamy zjawiskowy efekt.


   Własne wrzosowisko. Jeśli do tej pory nie mieliśmy w ogrodzie takiego miejsca, możemy wydzielić je np. w trawniku. Zaczynamy od wyznaczenia sobie kształtu wrzosowiska (najlepiej nieregularny) następnie ściągamy darń. Glebę przekopujemy na głębokość szpadla, dodając dużą ilość torfu kwaśnego. Warto też wziąć pod uwagę rodzaj gleby jeśli jest ciężka przyda się drenaż np. z warstwy gruzu lub żwiru i na nim dopiero wysypać wymieszaną rodzimą glebę z torfem. Atrakcyjność wrzosowisko może podkreślić tez wzniesiony teren co też warto mieć na uwadze na tym etapie prac i usypać niewielkie wzniesienia. Kiedy mamy już przygotowane podłoże i zakupione wrzosy (ilośc zależy od wielkości wrzosowiska ale nigdy nie sadzimy po jednym krzaczku z odmiany najlepiej na małym wrzosowisku po kilka a na dużym po kilkanaście z odmiany) przed posadzeniem warto poustawiać wrzosy w doniczkach w miejscach,w których mają rosnąc i ocenić kompozycje. Można wtedy dokonać jeszcze zmian. Rozstawa zależy od wielkości i siły wzrostu odmian a także jak szybko chcemy osiągnąć dekoracyjny efekt. Pamiętajmy jednak, żeby nie sadzić zbyt gęsto bo sprzyja to rozwojowi szarej pleśni. Ostatnim etapem jest ściółkowanie korą sosnową.

   Kiedy mamy już wrzosowisko należy pamiętać o właściwej pielęgnacji. Wrzos to roślina krótkowieczna, na naturalnym stanowisku żyje do 20 lat. W ogrodzie niestety żywotność wielu odmian jest znacznie krótsza, a bez właściwej pielęgnacji może wynieś tylko 5-6 lat. Kluczem do sukcesu jest jest w corocznym wiosennym przycinaniu i zimowym okrywaniu roślin. W kwietniu powinno nastąpić przycięcie. Pedy ścinamy tuż pod kwiatostanie. Pozbywamy się w ten sposób nieatrakcyjnych o tej porze roku części rośli. Po cięciu szybko pojawiają się nowe przyrosty roślin. Po przycięciu możemy też przystąpić do nawożenia, ale do tego celu najlepiej zastosować nawóz o spowolnionym działaniu. Nawozy szybko działające umiejętnie stosowane też można wykorzystać. Jeśli jednak rozsypiemy ich za dużo, spowodują nadmierne zasolenie gleby na co wrzosy są bardzo wrażliwe. Użycie nawozu wolno działającego jest też wygodniejsze stosujemy go raz w ilości 4-5 g na roślinę rozsypując wkoło niej, natomiast nawozy szybko działające trzeba zastosować 2-3 razy (nie później niż do końca czerwca) w ilości 1-1,5 g na roślinę. W trakcie sezony oczywiście usuwamy chwasty, a w czasie suszy dodatkowo podlewamy. Powinno się unikać codziennego zraszania roślin , gdyż sprzyja rozwojowi szarej pleśni. Dlatego zaleca się rzadsze ale obfite podlewanie.
Przed nadejściem zimowych mrozów wrzosowisko należy okryć przy pomocy włókniny ogrodniczej lub specjalnych siatek czy cieniówek. Pojedyncze krzewinki możemy zabezpieczyć np. stroiszem. Do zabezpieczenia nie stosujemy folii, liści i słomy.


     Co zrobić by wrzosowisko cieszyło oczy cały rok? Jako że wrzos to roślina "towarzyska" możemy skomponować je z innymi krzewinkami wrzosowatymi takimi jak np. wrzośce, które kwitną wiosną.  Między wrzosami możemy też posadzić pojedynczo różaneczniki, azalie, kalmie, ostrokrzewy i laurowiśni. Dobrym towarzyszem będą też rośliny iglaste a zwłaszcza sosny. Oczywiście możemy posadzić na wrzosowisku każdą roślinę, która lubi kwaśne podłoże.


Pozdrawiam Aurelia 

piątek, 26 września 2014

Początek

   Witam.

    Założyłam bloga by podzielić się z Wami tym co kocham i sprawia mi ogromną przyjemność a mianowicie kwiaty i ogrody. Jest to nie tylko moje hobby ale też zawód. Zamieszczając tu wpisy będę starać się opisywać wszystko co związane jest z tematyką ogrodów i kwiatów. Proszę też o wyrozumiałość, jestem początkującym blogerem, jeśli coś będzie nie tak.

Pozdrawiam Aurelia.